Z lupą przez historię - Rezolutna rekuza
Miłostki króla Władysława IV
Król Władysław IV interesował się znacznie bardziej wszelkimi pannami z fraucymeru swej małżonki, Francuzki Marii Ludwiki Gonzagi, niż nią samą. W fraucymerze tym przebywała między innymi śliczna lecz uboga czternastoletnia panna de Mailly. Władysław zaczął adorować dziewczynę, lecz ona pragnęła pozostać lojalna wobec królowej, której zawdzięczała wszystko. W tej sytuacji zmuszona była odrzucić królewskie awanse: -Sire – rzekła – w tych sprawach jestem równie ciemna jak w polskiej mowie. Król nie dał za wygraną i postanowił zrobić aluzję do narzeczonego panienki: - Niemniej świetnie rozumiesz, co prawi pan Krzysztof Pac - Z pewnością, sire, to przecież Wasz poddany; język królów natomiast potrafi zrozmieć tylko królowa. Jeśli pozwolicie, najjaśniejszy panie, spytam królową, co by wasze słowa znaczyć mogły… Zawiedziony król odpowiedział krótko: -Ach, miła panno, widzę, że czas jeno straciłem! Po czym oddalił się i nie nagabywał dziewczyny więcej…