Gospodarskie zwyczaje letnie - Sposób rozpoczęcia prac żniwnych
Do żniw przystępowano w czystych, białych lnianych ubraniach. Wychodziła do nich praktycznie cała wspólnota wiejska jednocześnie, z księdzem na czele.
Do żniw przystępowano w czystych, białych lnianych ubraniach. Wychodziła do nich praktycznie cała wspólnota wiejska jednocześnie, z księdzem na czele. Pracę poprzedzała wspólna modlitwa, która odbywała się albo pod krzyżem stojącym za wsią, albo pod krzyżem usytuowanym najbliżej pól. Przed pierwszym cięciem każdy z gospodarzy żegnał się lub robił znak krzyża na swoim polu. Pierwszego pokosu, czyli tzw. „zażynki” dokonywał bądź sam gospodarz bądź najstarszy członek rodziny, za nim do pracy przystępowali pozostali jej członkowie, a w większych gospodarstwach najęci parobkowie. W niektórych rejonach istniał zwyczaj przekazywania pierwszej zżętej garści zboża każdemu kolejno przystępującemu do pracy żeńcy. Podczas prac żniwnych po całych polach niósł się dźwięk pieśni, które zawsze im towarzyszyły. Ktoś nieobeznany z lokalną specyfiką mógłby odnieść wrażenie, że właśnie trafił na konkurs śpiewaczy, tyle rywalizacji było w tych popisach.