Zimowe przepowiednie - dzień św. Marcina
Listopad jest okresem magicznym, skłaniających do ważnych wróżb na nadchodzący powoli nowy rok.
11 listopad – dzień św. Marcina Dzień ten uważany był na Kurpiach za początek zimy, tak więc wiąże się z nim mnóstwo powiedzonek i porzekadeł dotyczących pogody. Najpopularniejsze to: „Liście padają, drogę ścielają, dla Marcina wiatr je ścina” co zapowiadało szybkie nadejście mrozów zimowych czy też odwrotne: „Liść się gęsto trzyma, nie chce słać się dla Marcina”, które wróżyło późne nadejście zimy. W dniu tym, jako magicznym początku zimy, gospodynie wróżyły jaka będzie nadchodząca zima: długa czy krótka, mroźna czy ciepła i słotna. Aby się tego dowiedzieć zabijały w tym dniu gęsi, piekły je i podawały do zjedzenia tak, aby nie naruszyć kości piersiowej, ponieważ z jej kształtu i koloru przepowiadały potem pogodę na cały nadchodzący sezon