Świąteczny czas - magiczna moc pisanki
Już sam sposób barwienia jajek miał w sobie coś z magii.
Na Kurpiach, tak jak w całej Polsce, istniał od dawna i do dzisiaj istnieje zwyczaj przygotowywania pisanek wielkanocnych. Już sam sposób barwienia jajek miał w sobie coś z magii.Do ich wyrobu dawniej używano wyłącznie naturalnych barwników, jak wywar z łupin cebuli, kory dębu ziaren i pędów żyta, owsa, pszenicy, bazi, topoli czy mchu. Każdy z tych surowców dawał inny kolor. Jajka gotowano w takim wywarze, a następnie ostrym przedmiotem wyskrobywano na nich różne, najczęściej roślinne, wzory. Niektóre gospodynie wykonywały pisanki odmienną techniką: najpierw na jajko nakładały wzorki z rozpuszczonego wosku, a dopiero potem barwiły je. Charakterystyczną cechą kurpiowskich pisanek jest ich oszczędność kolorystyczna przy bogatej i precyzyjnej ornamentyce wzoru. Kurpiowskie jajeczka są zwykle dwukolorowe. Na Kurpiach wierzono, że skorupki poświęconych pisanek mają magiczną moc. Rozsypane w obejściu miały zabezpieczać zagrodę przed takimi szkodnikami jak myszy i szczury. Rozsypane na polu miały poprawiać urodzaj.