Regulamin | O nas | Reklama |







(logo Imagisu)                                 (logo promazovia)

Kalendarium    sierpień 2007

pn wt śr czw pt sob nie pn wt śr czw pt sob nie
      01 02 03 04 05 06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31                           




Galeria


   



Poszukiwanie kwiatu paproci - Wigilia św. Jana

Wigilia św. Jana to najkrótsza noc w roku. We wszystkich kulturach świata z tą nocą wiąże się mnóstwo wierzeń, przesądów, zabobonów i zwyczajów. W kurpiowskiej również.

W Polsce noc z 23 na 24 czerwca nazywa się Nocą Świętojańską i od prawieków była uważana za noc szczególnego oddziaływania sił nadprzyrodzonych. Wierzono, że zioła zebrane tej nocy, a także ogień tej nocy rozpalony mają magiczną moc odpędzania duchów. Na wsi kurpiowskiej funkcjonowało i do dzisiaj funkcjonuje wiele zwyczajów związanych z tą niezwykłą nocą. Mieszkańcy wsi, a zwłaszcza młodzież, zbierali się w noc świętojańską nad wodą. Palono ogniska, ucztowano, śpiewano i tańczono. W noc świętojańską dziewczęta kurpiowskie wiły wianki z polnych kwiatów i wraz ze świeczką puszczały je na wodę. Zadaniem chłopców było wyłowienie płynącego wianka upatrzonej dziewczyny. Czasem było to początkiem, a czasem kontynuacją zalotów. Największe nadzieje właścicielki budził zwykle wianek, który dopłynął najdalej. Panowało powszechne przekonanie, że ta właśnie dziewczyna najszybciej wyjdzie za mąż. Niepomyślną natomiast wróżbą było zaplątanie się wianka w przybrzeżnych zaroślach, zatonięcie lub zgaśnięcie świecy. Innym zwyczajem nocy świętojańskiej było poszukiwanie kwiatu paproci, o którym wieść ludowa głosiła, że pojawia się tylko w tę jedną w roku noc. Wymagało to sporej odwagi, ponieważ na taką wyprawę należało udać się samotnie w ciemny, groźny las, w tę noc pełen duchów i czarownic. Ale tego śmiałka, któremu udałoby się kwiat paproci odnaleźć czekało wielkie bogactwo, szczęście a także miał posiąść umiejętność leczenia ludzi i zwierząt. Były również zwyczaje pasterskie związane z nocą świętojańską. Pastuszkowie zawieszali wówczas na krowich rogach bukieciki lub wianuszki z polnych kwiatów. Miało to być skutecznym sposobem przeciwko odbieraniu krowom mleka przez czarownice. Od św. Jana można było kąpać się w rzekach, jeziorach i stawach bez lęku o zdrowie.